Brzytwa Ockhama
Gdy dostajemy od klienta zapytanie „czy możecie jeszcze […] dodać na stronie?” to nam od razu do głowy przychodzi: to kiepsko postawione pytanie. Dużo lepsze, z perspektywy designu, jest pytanie „czy możecie jeszcze […] usunąć ze strony?”. A to dlatego, że w designie mniej znaczy lepiej.
To efekt tzw. Brzytwy Ockhama, która mimo skomplikowanej definicji, jest dość prosta. Wybór powinien padać na to, co mniej skomplikowane. W stronach internetowych jest podobnie – im mniej elementów, tym bardziej klarowny przekaz.
Ockham już w średniowieczu wpadł na to, że najlepsze rozwiązania, to te najprostsze. W cyberprzestrzeni również. To wcale nie znaczy, że takie rozwiązania są mniej atrakcyjne. Jabłuszko Apple jest takie proste, a takie urocze i przyciągające.
Tutaj często ukazuje się problem tzw. Wodotrysków na stronach. Niby fajnie, że dużo się dzieje, mnóstwo animacji lata przed oczami, zdjęcia wspaniale się zmieniają, kiedy biedny użytkownik czuje się zagubiony i prędzej kliknie czerwony krzyżyk niż buton „skontaktuj się z nami”.
Dlatego, rozmyślając o swojej stronie, zadawaj sobie pytanie: jaka jest minimalna ilość treści, które chcę przekazać? A wtedy zadzieje się magia i Bogini Fortuna maksymalnie obsypie Cię błogosławieństwem.