Blog

HTML – co znaczy co

W gruncie rzeczy, strona internetowa to (nie)zwykły dokument. Dokładnie takie sam, jak w wordzie, tylko z innymi znaczkami. I to tych znaczkach jest cały język HTML. 

Najłatwiej myśleć o nim, jako o szkielecie strony. Podtrzymuje wszystko, co na niej wisi. To w HTML określa się głową (head) – czyli informacj dla przeglądarki oraz ciało, czyli podstawy informacji, które widzisz przed sobą. W HTML dzielimy stronę na odpowiednie części, określamy, czy będzie jakiś nagłówek, link, paragraf z tekstem albo zdjęcie.

Sam HTML generuje bardzo brzydkie strony internetowy. Dobrym przykładem może być [pierwsza w historii]( http://info.cern.ch/hypertext/WWW/TheProject.html) – po prosty tekst i hiperlinki.

Jako, że HTML określa strukturę, to jest on niezmiernie ważny w kontekście [SEO]( https://strona.agency/blog/o-google-slow-kilka). To w tym języku opowiadamy przeglądarce o elementach, które są dla niej ważne, tj. czy trześć strony jest przydatna użytkownikowi. Na podstawie odpowiedniej struktury, opisów elementów (tzw. Tekstu alternatywnego) i tagów, Google decyduje, co pokazać w wyszukiwarce użytkownikowi, oraz czy zasługuje na to, aby pokazać go wysoko. Przez HTML również robi się wewnętrzne i zewnętrzne linkowanie, tak uwielbiane przez gigantów z Doliny Krzemowej.

Jako, że sam HTML jest brzydki, to z pomocą przychodzi jego stylista – CSS.

Przekuj teorię w praktykę
Porozmawiajmy

Kategorie

Czym jest UX Design?

Bardzo dawno temu, w samym środku Oświecenia, Jeremiego Benthama oświeciło, że człowiek naturalnie dąży do przyjemności i równie naturalnie...

Ładniejsze, czyli bardziej użyteczne.

Wiele badań z dziedziny psychologii potwierdza, że człowiek ma tendencje do przypisywania atrakcyjnym wizualnie osobom i przedmiotom innych, równie pozytywnych cech, pomimo tego, że fakty sugerują inaczej...

Szybko, czyli tak, jak chcesz – Prawo Doherty

Ze stroną internetową to jak z autobusem. Dobrze, żeby przyjechał dokładnie wtedy, gdy na niego pora. Nie za wcześnie, bo tamuje ruch na wysepce autobusowej...

Prawo Fitt’a – duży i blisko

To, co powoduje, że Cyberprzestrzeń żyje, jest możliwość interakcji z nią. Klik, klik… dużo klikamy, dużo tam guzików, hiperlinków, strzałek...

Prawo Hick’a – im prościej, tym łatwiej wybrać

Przekleństwo sprzedaży, błogosławieństwo rzeczywistości. Czas potrzebny na podjęcie decyzji wzrasta wraz z ilością wyborów. A podobno od przybytku głowa nie boli...

Prawo Jakuba. System też ma sens.

Ciekawe, że LinkedIn to w zasadzie Facebook… Tylko sweet focie zastąpione własnym CV… I bum! Taki sukces...

Wszystko sprowadza się do prostoty formy

Chyba najprościej zacząć muzyką… Fuga to paradoks. Najbardziej skomplikowana, a zarazem najprostsza ze wszystkich form muzycznych...

Prawo Miller’owej Siódemki

Siódemka to liczba mistyczna. Nie tylko dlatego, że w Twojej czaszce jest 7 otworów. Również dlatego, że mamy 7 dni tygodnia, 7 grzechów głównych...

Brzytwa Ockhama

Gdy dostajemy od klienta zapytanie „czy możecie jeszcze […] dodać na stronie?” to nam od razu do głowy przychodzi: to kiepsko postawione...

Nie daj im czasu

Sztuka wymaga czasu. Michała Anioła często odwiedzał znajomy, gdy ten wpatrywał się w bryłę marmuru. Zapytany, co robi, odpowiadał „pracuję”...